15 April 2015

Pleśniak

Odgrzewany stare przepisy i robimy czystkę w spiżarni zanim zacznie się wiosenne owocowe szaleństwo. Napewno każdy z Was pamięta to ciasto, może tylko pod inną nazwą: skubaniec, strzępiec, fuga, szampańskie.....  Jedno jest pewne ciasto must have na każdym spotkaniu rodzinnym w lata 80-90. U nas nazwa mało zachęcająca "Pleśniak" kto je tak nazwał i dlaczego? To tak jak gołąbek, który z gołębiem nie ma nic wspólnego. Bardzo polecam:))))
Składniki:
  • kostka zimnego masła 250g
  • 2 szklanki mąki
  • 4 jajka
  • 2 łyżki drobnego cukru do wypieków
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 13g cukru waniliowego
  • szczypta soli
  • 1 łyżka ciemnego kakao do wypieków
  • 3/4 słoika gęstego i kwaśnego dżemu najlepiej pożyczkowego
  • 1/4 szklanki cukru pudru
  • garść orzechów włoskich posiekanych
  • garść rodzynek
Mąkę rozsypać na stolnicy, masło pokroić na kawałki, rozłożyć na mąkę i posiekać nożem, dodać żółtka, cukier, proszek do pieczenia, cukier waniliowy i sól. Wszystkie składniki zagnieść dość szybko, tylko do połączenia składników, kruche ciasto nie lubi długiego gniecenia. Ciasto podzielić na trzy części, dwie takie same, a jedna trochę mniejsza. Do jednej części (większej) dodać łyżkę kakao i szybko zagnieść. Wszystkie kawalki owinąć w folie spożywczą i włożyć do lodówki na conajmniej 30 minut.
Piekarnik nagrzać do temperatury 180C lub 160C z termoobiegiem. Formę o wymiarach 22x22 cm wysmarować delikatnie masłem lub wyłożyć papierem do pieczenia. Pierwszy jasny, wiekszy kawałek rozwałkować na wielkość formy do pieczenia, żeby ciasto nie przyklejało się do wałka można położyć je pomiędzy folie spożywczą, sposób ten bardzo ułatwi Wam rownież przekładanie ciasta do formy. Po uzyskaniu odpowiedniej wielkości zdjąć górną folię, podnieść rozwałkowany placek przytrzymując za folię od spodu, przenieść na blaszkę (ciastem do dołu) i zdjąć folię, wyrównać brzegi zostawiajac małe ranciki. Rozsmarować dżem, następnie rozwałkować ciemny placek w taki sam sposób jak jasny i ułożyć na rozsmarowany dżem. Ciemny kawałek posypać orzechami i rodzynkami, na wierzchu delikatnie rozsmarować pianę ubitą z białek i cukru pudru. Ostatni jasny kawałek skubać i układać na pianie białkowej. Gotowy przekładaniec wstawić do piekarnika na około 35minut jeżeli pieczecie z termoobiegiem w przeciwnym wypadku około 50 minut, pieczmy aż patyczek będzie suchy. Ciasto studzimy, można posypać lekko cukrem pudrem. Smacznego

13 April 2015

Orzeszki

Wspomienie dzieciństwa i długo poszukiwany przepis w odtworzeniu "tego" właśnie smaku. Dziękuje bardzo Beatko D.  za podzielenie się babcinym przepisem. Pyszne, uwielbiane przez dzieci, znikają w zastraszającym tempie. Do wykonania tych specjałów będziecie potrzebowali specjalnej orzeszkowej patelni ( można kupić w sklepach internetowych, a może znajdziecie w babcinej kuchni), dużo czasu i cierpliwości. Czas nie stracony, a smak niezapomniany. Polecam serdecznie:))))

 Składniki na około 60 sztuk:
  • 600 g mąki
  • 300 g margaryny 
  • 3 żółtka
  • 3 łyżki drobnego cukru do wypieków
  • 4 łyżki kwaśnej śmietany 18%
Krem
  • 1 szklanka tłustego mleka 3,2%
  • 1 szklanka drobnego cukru do wypieków
  • 3 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 2 żółtka
  • 1 kostka masła w temperaturze pokokojowej
  • 3 łyżki ciemnego kakao
  • ewentualnie rodzynki lub orzechy
Wszystkie składniki na orzeszki umieścić w misce i zagnieść, aż do połączenia składników (chwile to potrwa), można użyć robota. Masę wstawić na 20 minut do lodówki, następnie formować kuleczki 4-5 gramowe. Patelnie rozgrzać, ułożyć kuleczki, docisnąć górną częścią i piec około 10 minut przekręcając patelnię. Skorupki powinny być lekko rumiane. Czynność tę powtarzać, aż miseczka będzie pusta, musicie uzbroić się w cierpliwość i czas.
Krem: mleko przelać do rondelka, dodać cukier i zagotować. Mąkę i żółtka wymieszać, dodać kilka łyżek ciepłego mleka i szybko zamieszać, tak zaprawione żółtka dodać do gorącego mleka i bardzo energicznie mieszać, aż do zagotowania. Zdjąć z ognia i lekko ostudzić. Masło utrzeć z kakao, dodać masę mleczno-jajeczną i ucierać, aż krem będzie gładki i puszysty. Najprostszym sposobem na napełnienie orzeszków jest użycie worka cukierniczego lub szprycy. Krem przekładamy do szprycy, wypełniamy jedną część skorupki, jeżeli chcecie dodać orzechy lub rodzynki, to lekko wciskamy w krem i przyklejamy drugą skorupkę. Bardzo polecam:)))))