Bajka nie sernik, masa serowa jest tak delikatna i kremowa, że sama rozpływa się w ustach. Spód brownie bez porównania wygrywa z tymi z herbatników i jest doskonałym dopełnieniem całości. Jeśli nie jesteście fanami ciemnej czekolady, śmiało możecie zastąpiąć mleczną. Bardzo polecam.
- 50 dag masła
- 1/2 szklanki drobnego cukru
- 1 duże jajko w temperaturze pokojowej
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 50 g mąki pszennej
- 40 dag gorzkiej czekolady połamanej na kawałki- jeżeli wolicie wersje mnije czekoladową wymieszajcie 20 dag czekolady gorzkiej z 20 dag czekolady mlecznej.
Składniki na masę serową:
(Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej)
- 250 g serka mascarpone
- 500 g twarogu tłustego przynajmniej dwukrotnie mielonego
- 3 jajka
- 400 g mleka skondensowanego słodzonego - 1 puszka
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 120 g czekolady gorzkiej lub mlecznej rozpuszczonej w kąpieli wodnej
- 1/2 szklanki kwaśnej śmietany 18%
- 1 łyżka cukru pudru
Piekarnik rozgrzać do temeatury 170C, spód tortownicy o wymiarach 21 cm wyłożyć papierem do pieczenia.
Masło oraz czekoladę rozpuścić w garnuszku ma małym ogniu mieszając od czasu do czasu, aż do połączenia się składników i powstania aksamitnego sosu czekoladowego. Przestudzić
Całe jajko ubić dobrze z cukrem, wlać powoli sos czekoladowy i miksować do połączenia, dodać przesianą mąkę i dokładnie wymieszać. Przelać do tortownicy i piec 12-15 minut. Pozostawić w formie niech sobie stygnie. Temperature w piekarniku zmniejszyć do 150C i wstawić na spód formę z gorącą wodą tzw. pieczenie z parą wodną.
Teraz przygotowujemy masę serową: Wszystkie składniki, oprócz czekolady mieszamy (nie miksujemy) tylko do połączenia składników. Z powstałej masy odlewamy 3/4 szklanki i mieszamy ją dokładnie z przestudzoną czekoladą.
Na upieczony spód brownie przelać białą masę serową, na nią układać łyżką kleksy z masy czekoladowej. Teraz delikatnie końcem łyżki robimy kilka zawijasów, tak by po upieczeniu powstał efekt marmurka.
Sernik wstawiamy do piekarnika na ok. 60 minut, po tym czasie lekko wysuwamy, smarujemy polewą śmietanową ( śmietanę dokładnie miszamy z cukrem) i pieczemy kolejne 10 minut. Studzimy w lekko uchylonym piekarniku a następnie wstawiamy na kilka godzin lub całą noc do lodówki.
Podajemy schłodzony i opruszony kakao.
Smacznego:)