Najbardziej popularna forma sernika pochodzi z krajów niemieckojęzycznych, stąd często ciasto to nazywane jest "wiedeńskim". Nie może oczwiście zabraknąć w nim dużej ilości bakali, ale nie musimy kurczowo trzymać się przepisu i wybór oczywiście zależy od nas i upodobania naszych domowników. W mojej wersji jest to kandyzowana skórka pomarańczowa i cytrynowa, aromatyzująca całą masę serową, przykryta czekoladową kołderką. Bardzo polecam.
Składniki:
- 125 g miękkiego masła
- 150 g drobnego cukru do wypieków
- 4 jajka w temperaturze pokojowej
- 500 g potrójnie mielonego białego sera
- 15 g mąki pszennej
- 1/2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1/3 łyżeczki ziarenek wanilii
- 1 łyżka smażonej skórki pomarańczowej i cytrynowej
Polewa:
- 125 g tabliczki gorzkiej czekolady
- 50 g białej czekolady
- 25 g śmietany kremówki
Piekarnik nagrzać do temperatury 170C. Tortownicę o wymiarach 20 cm wyłożyć papierem do pieczenia (sam spód).
Masło utrzeć z cukrem na puszysty krem, nie przerywajc ucierania dodawać po jednym żółtku, dalej ucierając dodawać partjami bialy ser. Oba rodzaje mąki połączyć i przesiać. Białka ubić na sztywną pianę i dodawać do masy maślanej na zmianę z mąką. Na koniec dodać skórkę i wanilię. Ciasto przełożyć do wcześniej przygotowanej formy i piec około 40 min do uzyskania złotego koloru*. Sernik pozostawić w lekko uchylonnym piekarnika do ostygnięcia.
W tym czasie przygotować polewę: wszystkie składnik podgrzać w rondelku do rozpuszczenia, lekko przestudzić i udekorować wystudzony sernik. Smacznego :)
*w przypadku sernkiów metoda suchego patyczka się nie sprawdza. Jeżeli wierzch ciasta zbyt szybko się piecze, a środek jeszcze się "rusza" należy je przykryć folia aluminiową i piec dalej.
No comments:
Post a Comment